Jedzenie pod wpływem emocji
- Dietetyk Joanna Walasek
- 7 dni temu
- 1 minut(y) czytania
Czy zdarza Ci się sięgnąć po coś słodkiego pod wpływem emocji?

Gorszy dzień w pracy, niezadowolenie szefa, opryskliwa koleżanka a na zakończenie dnia kłótnia z partnerem. Stres wpływa nie tylko na nasza zachowanie i samopoczucie, ale również na wybory żywieniowe. Emocje jakie doświadczamy pod wpływem różnych sytuacji mogą stymulować organizm do sięgania po dany produkt, bez wcześniejszego planowania posiłku. Nie rzadko zdarza się, że "rozwiązaniem" problemu staje się czekoladka, batonik, paczka chipsów, lampka wina....
Najczęściej spożywane są wówczas pokarmy tłuste, słodkie, wysokokaloryczne. Dlaczego?
Tego rodzaju produkty zwiększają znacznie poziom endorfin (np. serotoniny) co ma na celu poprawę nastroju, zmniejszenie napięcia, poczucie szczęścia. Niestety wysoki poziom endorfin spada dość szybko, a mózg chce powrócić do stanu błogości sprzed chwili. I co dalej? Najczęściej sięgamy po to po sprawdzone i kontynuujemy jedzenie "pocieszających" pokarmów.
Niestety takie postępowanie nie rozwiąże napotkanych trudności, a jedynie chwilowo zredukuje stres, uśnieży gotujące się myśli i złość. Problem nie zniknie a my pozostajemy z dodatkowymi wyrzutami sumienia na widok pustego opakowania po czekoladkach, poczuciem wstydu i brakiem sprawczości.
W pracy z pacjentem objadającym się, tracącym kontrolę nad jedzeniem pod wpływem stresu bardzo ważne jest skupienie się na mechanizmach związanych z odzyskiwaniem kontroli nad jedzeniem wywołanych działaniem różnych bodźców, jak np. emocji. Należy spojrzeć szerzej na całą sytuację, ponieważ bardzo często z problemem objadania się czy jedzenia pod wpływem stresu związane są dodatkowo inne mechanizmy psychologiczne wpływające na zachowania żywieniowe (jak niska samoocena, niezadowolenie z własnego ciała, zbyt duże restrykcje żywieniowe i związane z nimi diety odchudzające).
Komentarze